W 1997 roku Komenda Główna PSP zakupiła 13 kamer termowizyjnych Talisman ISG. Kamery te były duże i ciężkie (prawie 3 kg z baterią), ale doskonale sprawdziły się w działaniach operacyjnych straży pożarnej. Zalety tego urządzenia szybko zostały docenione przez strażaków i niespełna trzy lata później, rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 22 września 2000r., kamery termowizyjne zostały wprowadzone na listę minimalnego wyposażenia jednostek PSP, na obszarach powyżej 200,000 mieszkańców.
Od tego czasu minęło już niemal 20 lat, niemniej jednak w nawet dużych Jednostkach PSP, z ogromną liczbą wyjazdów, spotyka się wciąż często kamery termowizyjne oparte na przestarzałej technologii.
Różnica pomiędzy tym, co mogą pokazać kamery sprzed nawet kilku lat najlepiej obrazuje poniższe zdjęcie:
Fot. Shawn Bloemker (Max Fire Box)
W gęstym zadymieniu, przy niemal zerowej widoczności, możliwości starego typu urządzeń są jeszcze bardziej ograniczone. Warto zatem rozważyć skuteczność pracy i potencjał wykorzystania starego typu sprzętu w działaniach ratowniczo-gaśniczych, gdzie konsekwencją może być pominięcie osoby poszkodowanej przy przeszukaniu lub też brak możliwości przewidzenia nagle pogarszających się warunków pożarowych.
Obecny postęp technologiczny wśród kamer termowizyjnych widoczny jest gołym okiem. Dostęp do najnowszych technologii nie jest już tak kosztownym przedsięwzięciem jak jeszcze kilka lat temu, warto więc zastanowić się nad tym, czy nie nastał już czas na wymianę sprzętu na „lepszy model”. Z pewnością taka zamiana w połączeniu z odpowiednim przeszkoleniem taktycznym, zaowocowałaby zwiększeniem bezpieczeństwa ratowników i poprawą skuteczności działań.
Sprawdź również w sklep strażacki Supron1: